7 maja 2014

Please, don't try to change me


COSTAYNE ARRYN

"COST"

PIĘTNASTOLETNIA WDÓWKA, KTÓRĄ MATKA PLANUJE WKRÓTCE PONOWNIE WYDAĆ ZA MĄŻ

OBECNIE DAMA DWORU W KRÓLEWSKIEJ PRZYSTANI


Drobna dziewczynka wychynęła ostrożnie zza węgła, rozglądając się czujnie. Ogród w Orlim Gnieździe na dobrą sprawę był niczym innym jak jedynie cmentarzyskiem paru starych, zapomnianych kamiennych rzeźb i suchych konarów. Costayne wiedziała, że po zimie rosnące w nim ozdobne drzewa i kwiaty powinny na nowo rozkwitnąć, wciąż jednak nie nadszedł ich czas. 
Zebrawszy suknie, ruszyła powoli usłaną zeschłymi liśćmi alejką. Widok obumarłych roślin i smaganych wiatrem posągów o zniekształconych rysach zawsze wprawiał ją w dziwnie melancholijny, wręcz smutny nastrój. Jej szczupła sylwetka zdawała się nie pasować do tego ponurego miejsca – złote loki kaskadą opadające na plecy, porcelanowa cera, oczy niebieskie niczym letnie niebo nad Dorne. 
Lannisterówna – tak o niej mówili. 
Nienawidziła tego przezwiska. Nienawidziła. I choć rzeczywiście była spokrewniona z Lwami z Casterly Rock, to jednak w jej żyłach wciąż przeważała krew Arrynów, dumnych Arrynów z Orlego Gniazda, krew pierwszych ludzi osiadłych w Dolinie, pierwszych, którzy… którzy…
Dziewczynka zacisnęła pięści. Była Arrynem. Była i koniec.
- Niech sobie mówią co chcą – odezwała się do jednej z rzeźb. - Ale ja i tak się nie zmienię. Nigdy.
Posąg patrzył na nią pustymi oczyma, gdy odchodziła w stronę wejścia do zamku. 


Costayne – delikatna, spokojna dziewczyna, która nie lubi wściubiać nosa w sprawy innych. Stara się unikać mieszania się w politykę, ceni sobie prywatność. Jest posłuszna matce i nie przepada za sporami. Na ogół uległa i wstydliwa, ale kiedy trzeba, potrafi pokazać pazurki i być uparta jeszcze bardziej od przysłowiowego osła. Zamknięta w sobie, unika tłumu, nie dopuszcza do siebie nikogo. Pacyfistka, dyplomatka, która woli rozmowę od rozwiązań siłowych. Nieświadoma swoich uroków, które zrobiły wrażenie już na niejednym mężczyźnie, skromna, często nieśmiała. Szczera, oddana, lecz wyjątkowo nieufna; trudno sprawić, by z własnej woli się przed kimś otworzyła. Dumna z tego, kim jest, i nie da zrobić z siebie byle popychadła, a i porażkę potrafi przyjąć godnie, z uniesioną głową. Cicha, rzadko się odzywa, ale nie jest typem marzycielki. Twardo stąpa po ziemi, niereformowalna realistka. Wyjątkowo samodzielna, nie lubi przyjmować pomocy od kogokolwiek. Zdystansowana i ostrożna, trudno ją do siebie przekonać, lecz bardzo łatwo zranić. Uczuciowa, wrażliwa, pełna chęci pomocy tym, którzy tego potrzebują, a w swych działaniach nieraz kieruje się odruchem serca. Nie oznacza to jednak, że nie jest inteligentna - wręcz przeciwnie, Costayne odebrała dobre wykształcenie, jest spostrzegawcza i zaradna. Pięknie śpiewa i tańczy, potrafi haftować. Nie chce tego okazywać, ale w rzeczywistości potrzebuje kogoś, na kim mogłaby się wesprzeć, ramienia, w które mogłaby wypłakać wszystkie swe żale.


Kartę będę jeszcze edytować, zabijcie za błędy.
Wdówka na wydaniu, narzeczony poszukiwany!
Na gifie piękna Gabrielle Wilde.
Dzień dobry :)

11 komentarzy:

  1. [Dzień dobry! Witam się z kolejnym członkiem dumnego rodu Arrynów! :) Skoro jest Arrynem, to musi być z Liadaness w mniejszym bądź większym stopniu spokrewniona... jej matka w końcu właśnie z tego rodu pochodzi. ;D]

    Liadaness Targaryen i Cassandra Karstark

    OdpowiedzUsuń
  2. [ Witam serdecznie w naszym gronie.:-) w razie chęci na wątek zapraszam pod którąś z moich kart.:-) ]

    Rendar/ Drogo

    OdpowiedzUsuń
  3. [To była pierwsza rzecz, na którą wpadłam. :) Skoro są dalekimi kuzynkami... to Liadan na pewno ciepło przyjęłaby ją na dworze. Dlatego mam propozycję wątku: Costayne przyjeżdża do Królewskiej Przystani, a Liadan jest w komitecie powitalnym, jako że to krewna. Takie ich pierwsze spotkanie (albo i nie pierwsze), oprowadzenie po zamku i takie tam. :) Co ty na to?]

    Liadan

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [Jakie zdecydowane opowiedzenie się za Arrynami! Co prawda trochę ciężko mi sobie wyobrazić, co mogłoby połączyć nasze postacie, ale witam serdecznie i życzę udanej zabawy na blogu. :) Choć nie lubię gifów na blogach, Gabrielle faktycznie jest ładna, a koń w tle bardzo uroczy ;3 I wybacz zaśmiecenie Ci karty usuwaniem komentarza, ale zrobiłam bardzo nieeleganckie powtórzenie...]

      E. Greyjoy

      Usuń
  5. [Jeśli zaczniesz, będę niezmiernie wdzięczna! :)]

    Liadan

    OdpowiedzUsuń
  6. [Nawet chciałam użyć wizerunku Gabrielli Wilde dla postaci do przejęcia, ale w sumie dobrze, że tego nie zrobiłam ;)]

    Nymeria Martell

    OdpowiedzUsuń
  7. [ Witam krewniaczkę, tak różną od mego pana jak tylko to możliwe w rodzinach, zarówno pod względem charakteru jak i wyglądu. Lubię tą pannę na gifie. Przypomina mi film z którego to scena, a z kolei... Och, długa droga. Urocza jest w każdym razie :) ]

    Jon

    OdpowiedzUsuń
  8. [Witam. Ehhh... Sama miałam wykorzystać wizerunek Gabrielle, ale jakoś znalazłam kogoś bardziej odpowiedniego. Mam tylko pytanie... Czy Arrynowie nie mieli ciemnych włosów? Może za bardzo się czepiam... ;_; Jednak zaproszę do wątku. A co! :) ]

    Księżniczka Areya

    OdpowiedzUsuń

  9. Przybiega do ciebie maester, wyraźnie zdyszany i zaniepokojony. Najwyraźniej jesteś pierwszą osobą, którą napotkał na drodze. Jego łańcuch podzwania cicho, jakby zapowiadając przyszłe nieszczęście.
    – Kruk… Z Casterly Rock, moja pani – dyszy ciężko i wciska ci do ręki zwitek pergaminu. Bez słowa wyrywasz mu go z ręki, niesiony ciekawością i pewną dozą irytacji wobec bezpośredniości starego człowieka. Rozwijasz karteczkę i czytasz. Twoje brwi unoszą się ku górze.

    Wraz ze wschodem dnia dzisiejszego odszedł do łaski Siedmiu lord Casterly Rock, Nemner Lannister. Czuwanie w sepcie oraz ceremonia pogrzebu, mające uczcić Namiestnika Zachodu, odbędzie się…

    Poniżej zapisano datę, ale i tak już wiesz, że przeniesiesz góry, aby pojawić się w samym centrum tego przedstawienia. Już w myślach wybierasz najprzedniejszą suknię i klejnoty. Otrząsasz się. Liczysz na wielką pompę i mnóstwo ludzi.

    Wątek Grupowy

    OdpowiedzUsuń
  10. [ Cześć i czołem! Bardzo ładna pani na gif'ie i w ogóle! Mówią na nią Lannisterówna, tak? Nieładnie, oj nieładnie. Jaki Cost ma stosunek do Lannisterów? ]

    Maliseei Lannister

    OdpowiedzUsuń